Książkę wydano w ramach Prac naukowych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach Nr 2247
Praca dofinansowana przez Polski Związek Łowiecki
Z notatki wydawniczej :
„Książka podejmuje odkrywczo — jak twierdzi Marta Piwińska — temat nieco przez nauki humanistyczne zaniedbany".
Przedmiotem zainteresowania Autorki Poetyki i łowów... jest dawne i ostatnie polowanie w wybranych utworach dziewiętnastowiecznych autorów: Aleksandra Fredry, Brunona Kicińskiego, Wincentego Pola, Adama Mickiewicza, Józefa Weyssenhoffa.
Publikacja składa się z części o charakterze szkicowym, powiązanych jednak refrenicznie powtarzającą się kategorią mitologizowanego polowania i szeroko rozumianej problematyki łowieckiej, przy czym każda z części pracy stanowi próbę rozumienia innego aspektu schyłkowości świata wielkich łowów oraz jest świadectwem lektury różnych „charakterów" pisma, dialogu z indywidualnym stylem wybranych pisarzy.
Poetyka i łowy... to pierwsza zwarta publikacja na taki temat. Dotychczas teksty literackie o tematyce myśliwskiej analizowano jako dokumenty obyczajowości.
Z zakładki :
Książka Beaty Mytych jest bardzo interesująca, podejmuje odkrywczo temat nieco przez nauki humanistyczne zaniedbany.
Znakomicie skomponowana, nowatorska myślowo, świetnie napisana. Może być książką bardzo atrakcyjną także dla szerszego grona czytelników choćby ze względu na sam materiał. Dla środowiska naukowego będzie zapewne książką ważną.
(Z recenzji wydawniczej prof. dr hab. Marty Piwińskiej, IBL)
Fragment początku tekstu :
Polowanie wymaga pola, polującego oraz zwierzyny. Myśliwy, niczym pierwszy w dziejach badacz filolog, rusza w stronę tego, co odroczone, co już zniknęło w zielonym gąszczu, zostawiając jednak subtelne ślady zapraszające do lektury. Wiktor Kozłowski w roku 1822 tak zdefiniuje jego profesję:
Wyraz „myślistwo" pochodzić zdaje się od słowa myśleć, bo człowiek mający upodobanie w myślistwie błąka się po lasach, kniejach, polach, bagnach, a czatując na przesmyku na zwierza, musi ciągle natężać umysł i obmyślać sposoby, za pomocą których mógłby najłatwiej zwierzę znaleźć i ubić, używając do tego broni ognistej i psów.
Ściganie zwierzyny jest podszyte pożądaniem przygody, żądzą ruchu ciała i myśli. Wymaga wielu poświęceń, czasem bywa niebezpieczne. Dlatego już Jan Ostroróg mógł stwierdzić, iż Człowiek myśliwy nie dośpi, nie doje, upragnie, umoknie, uziębnie, uznoi się, na szkapie się ukołacze, ba i z niego potłucze, a wszystko mu to lekko, dla tego smaku, który w myślistwie czuje.
[...] w samem myślistwie ustawiczna varietas delectat, wszystko czegoś się szuka, by się najwięcej znalazło, i w najwiętszem zdarzeniu smak nie ustawa.
Pole „popisane" krzyżującymi się tropami, szczególnie jeśli dotyczy to białego pola, czyli terenu pokrytego śniegiem, łatwego do tropienia zwierzyny, zaprasza niejako do lektury, wystawia ślady-znaki niczym stronice książki opowiadającej zajmujące historie. Tym samym stanowi metaforyczną księgę do czytania, wąchania i smakowania.
Myśliwy Julian Ejsmond tak o niej opowie:
Najpiękniejszą księgą myśliwską i najdroższą dla łowieckiego serca jest biały kobierzec śniegu, dziewicza ponowa, na której dziki zwierz tajemniczem pismem swych tropów opowiada dzieje puszczy zimowej...
Z zapartym oddechem, z najwyższem wzruszeniem odczytujemy czarowne opowieści o miłosnych zalotach leśnych mieszkańców i tragiczne a krwawe zdarzenia, dzikie pościgi, płochliwe ucieczki, zasadzki lisie, radosne pląsy zajęcze w blasku księżyca...
SPIS TREŚCI :
Wstęp w ostępy
Początek końca dawnego polowania
(Dawne) polowanie hrabiego Aleksandra Fredry
Tytułowe polowanie, tytułowe zamieszanie
Kazimierz Jabłonowski
Zwierzyna
Lisia taktyka
Fabian
Sztuka pisarska, sztuka myśliwska, sztuka obłapiania
Kręcić jak lis, łgać jak myśliwy
Hrabia Bruno Kiciński — tłumacz, poeta, teoretyk myślistwa
Pius Rogala Kiciński
Przekładanie Przemian
Poezye starożytnych tyczące się myślistwa i rybołóstwa [!]
Dwa tomy „poezji myśliwskich"
Jelenie fortele
Wiersze terminologiczne
Poliglota
Venator felix
Zgubne skutki namiętności, czyli Myśliwiec zapalony
Myśliwego tęschnota za przeszłością
Ochrona przyrody a Poezye myśliwskie
Wincentego Pola lamus z tradycją myśliwską
Kalenica, hrabia Ksawery Krasicki — „ostatni jeszcze w Sanockiem myśliwy", polujący
Pol
Ostatki
Lamus Wincentego Pola
Rok myśliwca, czyli (pol)owanie na rzeczywistość
Zobaczyć, dotknąć, poczuć, pokochać
„Żywe stosunki świata"
Kalendarz jako gatunek myśliwski
Starosta Kiślacki — „ostatnia powieść" o wielkim myśliwym
(O)błędni strzelcy Adama Mickiewicza — rzecz o „podmiotach polujących"
Ostatnie polowanie
„Zgon staropolskiej obyczajowości"
Błąd na błędzie
Dawne polowanie
(O)błędny strzelec i strzelające oczy
„Spolowałem piosenkę"
Na co polują marzyciele?
O skutkach patrzenia w niebo
Czarny Myśliwy
„Dziewczyna — zwierzyna", „kobieta — kokieta"
Drobne ślady Zosi
Na tropie Zosi
Błąd Tadeusza
Końcowy efekt
Epilog
Baron Józef Weyssenhoff — „ostatni Mohikanin polskiego ziemiaństwa"
Romantyzm jako tradycja literacka
Pan Tadeusz
„Ojczyzna duszy"
Raj czy skansen?
„Numizmaty strzeleckie"
„Cywilizatorom Puszczy", czyli „głuszec na słupie telegraficznym"
Między „szlachetnym łowiectwem" a „rzezią w kurniku"
Miastowy myśliwy
Łowiectwo zamiast wojny
Myślistwo i miłość, czyli „albo polować, albo romansować"
Kobiety, myśliwi i zwierzęta
Puszcza i kobieta
Monistyczne szczęście
„Leśne wszechżycie"
„Ostatni wajdelota bujnego życia ziemiańskiego"
Pokot
Bibliografia
Indeks
Summary
Résumé