Katastrofa na „Radbod” Historia polskiej rodziny górniczej w Westfalii i jej dalsze losy

Eugeniusz Nowak

20,00 

Wydawnictwo Poznańskie Poznań 2004

Stron 131, liczne ilustracje czarno-białe (49 rycin), bibliografia, miękka oprawa, format ok. 20,5 cm x 14,5 cm

1 w magazynie

Z okładki:

12 listopada 1908 roku w katastrofie górniczej w kopalni węgla „Radbod” w Bockum-Hövel (Westfalia) zginął mój dziadek Andrzej Walenciak; przeżył zaledwie 28 lat. Potężna eksplozja gazu kopalnianego nad ranem spowodowała śmierć 350 górników; zginęła prawie cała nocna zmiana.
Andrzej Walenciak został pochowany, wraz z innymi ofiarami katastrofy, na wydzielonym cmentarzu górniczym w Bockum-Hövel; Pozostawił po sobie wdowę Jadwigę, z d. Duczmal, i jednoroczną córkę Pelagię.

W roku 1974 wyemigrowałem z Polski do Niemiec Zachodnich i dopiero wówczas podjąłem źródłowe badania, udało mi się zrekonstruować historię rodziny Walenciaków, przyczyny ich wyjazdu do Westfalii, życie dziadka i babci w niemieckim zagłębiu węglowym, walkę wdowy o wychowanie i wykształcenie córki.

Książeczka ta – owoc moich dociekań – stanowi próbę naszkicowania wszystkich tych wątków, zwłaszcza jednak losów wdowy i córki – mojej babci i mojej matki.

Ze wstępu Autora

SPIS TREŚCI:

Słowo wstępne

Słowo wstępne do wydania polskiego

Portret Andrzeja Walenciaka

Małżeństwo i życie w Westfalii

Katastrofa w dniu 12 listopada 1908 roku

Wdowa Jadwiga i jej córka Pelagia

Droga życiowa Pelagii

My, wnukowie

Rzut oka na historię rodziny

Źródła i literatura
Posłowie do wydania niemieckiego (dr Elke Hilscher)
Ilustracje
Spis rycin

.

Egzemplarz w stanie dobrym jak na fot. (po latach lekkie przetarcia okładki i ślad po nalepce na tylnej okładce).